Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/gimnazjum.wegrow.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra8/ftp/gimnazjum.wegrow.pl/paka.php on line 5
Była bardzo podniecona, ponieważ spodziewała się, że John zacznie

Była bardzo podniecona, ponieważ spodziewała się, że John zacznie

  • Napoleon

Była bardzo podniecona, ponieważ spodziewała się, że John zacznie

21 January 2021 by Napoleon

skakać z radości. Tymczasem on stał się nagle zimny i okrutny. Nigdy wcześniej takim go nie widziała. Zgodnie z ustalonym zwyczajem Julianna czekała na niego w łóżku w swoim mieszkaniu. Nie miała na sobie ani seksownej koszulki nocnej, ani prowokacyjnej bielizny, tylko długą do kostek, różową koszulę z miękką stójką i kryzami wokół szyi i rąk. Coś takiego mogło nosić małe dziecko. Grzeczna dziewczynka Johna... Poruszyła się pod kołdrą, by wygodniej się oprzeć. Poczuła na nogach ciepłą i miłą flanelę nocnej koszuli. Znowu była podniecona. Na coś czekała. Coś budziło w niej strach . Przez chwilę starała się uspokoić, zastanawiając się, czego się boi. Nie miała przecież żadnych powodów. John z pewnością ucieszy się, kiedy mu powie o dziecku. Spodziewała się tego już wcześniej, ale ta wiadomość jakoś do niej nie docierała. – Jest pani w dwunastym tygodniu – powiedział lekarz. Mimo że sama odstawiła pigułki antykoncepcyjne, ta wiadomość z trudem do niej docierała. Nareszcie stała się kobietą. Jej serce powoli zaczęło się uspokajać. To właśnie dlatego nie przyznała się Johnowi, że zrezygnowała z antykoncepcji. Nie chciała już dłużej być jego małą dziewczynką. Pragnęła wreszcie stać się dorosła i mieć to, co mają inne kobiety. Była pewna, że zrobiła dobrze. John zapewni Juliannie to, czego ona potrzebuje. Przecież zawsze spełniał wszystkie jej zachcianki. Przycisnęła dłoń do niemal płaskiego brzucha, wyobrażając sobie, jak to będzie w przyszłości. Chciała, aby naprawdę byli razem, jak pary, które oglądała w telewizji lub czytała o nich w romansach. Jednak, żeby osiągnąć ten ideał, przedtem musiała stać się dorosła. Julianna tak naprawdę nie do końca rozumiała siebie, ale czuła, że związek z Johnem nie jest pełny. I wcale nie chodziło o to, że mieszkają osobno, ani o to, iż John jest w istocie od niej sporo starszy. Był dotąd jej jedynym kochankiem i darzyła go wiernopoddańczym uczuciem, w którego stałość nigdy nie wątpiła. Przewróciła się na drugi bok i znowu poczuła przyjemną miękkość różowej koszuli nocnej. Nagle w jej oczach pojawiły się łzy. Ostatnio często bywała w sklepach. Bardzo chciała kupić seksowną bieliznę, w jaką inne kobiety ubierają się dla swoich kochanków. Patrzyła tęsknymi oczami na te klientki, które robiły oko do swoich partnerów albo prowokacyjnie całowały ich w sklepie. John traktował ją zupełnie inaczej. Delikatnie, z szacunkiem i czułością, ale bez gwałtownych uniesień. A ona pragnęła więcej. Chciała poczuć żądzę i namiętność, lub też, zwyczajnie i po prostu, pokłócić się, jak to w rodzinie. Usłyszała, że John zbliża się do drzwi wejściowych. Szybko zamknęła oczy i zaczęła oddychać spokojnie i głęboko. Udawała sen. To był element ich gry. Zaczęli ją dawno, dawno temu, gdy jeszcze nie była to gra. Wtedy nie musiała niczego udawać. Drzwi do jej sypialni otworzyły się i przez przymknięte powieki poczuła światło, a po chwili usłyszała skrzypnięcie materaca. John długo milczał, a Julianna wiedziała, że po prostu na nią patrzy. Jak zawsze, walczyła z pragnieniem, by w tym momencie otworzyć oczy i na niego spojrzeć. Ciekawiło ją, co mogłaby wyczytać z jego oczu.

Posted in: Bez kategorii Tagged: barszcz magdy gessler, popielaty kolor, robert lewandowski ile zarabia,

Najczęściej czytane:

minut zatrzymał mnie Dominik, dlatego trochę to trwało. Panna Dexter pewnie zaraz zejdzie. ...

- Żartujesz. Nie odmówiła? Nie przypuszczałam, że taka osoba... - To znaczy jaka? - przerwał jej nietaktownie. Nie chciał być nieuprzejmy, lecz obecność Ingrid wy¬trąciła go z równowagi. Nie spodziewał się, że zastanie ją w zamku. ... [Read more...]

ku uprzedzał ją o konieczności posiadania jakiegoś eleganckiego stroju. ...

Co teraz? Ingrid odegra rolę księżniczki, a jej przypadnie rola ubo¬giej krewnej, żebraczki prawie. To jej się nie uśmiechało. Chwileczkę... Lara miała zwyczaj porzucania ubrań, któ¬re się jej znudziły, a wszystko nudziło się jej błyskawicznie. Wkładała coś raz czy dwa, a potem już tego nie chciała, już miała ochotę kupować coś nowego. Nawet jeśli rzadko bywała na zamku, w garderobie powinno coś zostać... ... [Read more...]

pomniała, że zwraca się do księcia ze starego europejskiego rodu? I ta jej angielszczyzna... ...

- Nie daję żadnej nogi. I nie ma potrzeby histeryzować. Będę niedaleko, Renouys leży kilkanaście kilometrów stąd, wspominałem ci o tym. - I stamtąd zamierzasz rządzić? Czemu nie stąd? - Ponieważ tak naprawdę jestem inżynierem, projektuję tamy, zbiorniki wodne, systemy kanałów nawadniających. Nie zamierzam rezygnować z mojej pracy. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 gimnazjum.wegrow.pl

WordPress Theme by ThemeTaste